Jak co roku, w ferie zimowe, ministranci z naszej parafii byli na nartach w Korbielowie. Jechali zarówno duzi, jak i mali uczestnicy. Był to już czwarty wyjazd w to miejsce. Choć tej zimy nie było mroźnie, pogoda bardzo dopisała, obdarowując wszystkich mocnym opadem śniegu. Było to motywacją dla wszystkich, żeby wziąć narty i ruszać na stok.
Lepiej jeżdżący chodzili na sam szczyt góry Pilsko, ci nieco słabiej jeżdżący na dolne stoki. Każdego dnia wszyscy przychodzili umęczeni. Mieszkaliśmy u bardzo miłej pani Agaty, która każdego rana i każdego wieczora szykowała nam pyszne posiłki. Nie było sytuacji, żeby ktoś grymasił przy jedzeniu.
Dzień zaczynaliśmy Mszą św., a następnie było śniadanie. Później, jak najszybciej wychodziliśmy na stoki. Wieczorem organizowaliśmy seanse filmowe lub zamawialiśmy pizzę. Do Częstochowy wróciliśmy pełni wrażeń, z tęsknotą za tym miejscem. Mamy nadzieję, że odwiedzimy je w następnym roku.