Szkoda, że ferie tak szybko minęły

Ferie to czas odpoczynku dla dzieci od obowiązków szkolnych. Jest to również doskonała okazja do pielęgnowania relacji rodzinnych poprzez wspólny wypoczynek. Jeśli w tym byciu razem uda się połączyć aktywny wypoczynek z rozwojem duchowym, to przepis na dobry wyjazd może być skutecznie zrealizowany. Tak najkrócej można spuentować tegoroczny wyjazd w góry rodzin zaprzyjaźnionych z naszą parafią.

Nasz wspólny pobyt w Gliczarowie rozpoczęliśmy 9 lutego. Od samego początku towarzyszyła nam cudowna pogoda, co rzecz jasna było dodatkowym atutem wszelakich atrakcji. Spośród 45 osób największą część stanowili miłośnicy narciarstwa. Nie zabrakło jednak spacerów, kąpieli w pobliskich termach, zabaw na świeżym powietrzu czy nawet górskich wędrówek. Z tych ostatnich wyjątkowo ambitną okazała się wycieczka Doliną Białego aż na Sarnią Skałę. Szlak, który latem nie przysparza większych trudności okazał się niemałym wyczynem, co z kolei dało większą satysfakcję po zdobyciu szczytu. Każdego dnia doskonaliliśmy nasze narciarskie umiejętności, których najlepszą rekomendacją jest brak jakichkolwiek kontuzji. Niewątpliwie jest to również zasługa codziennej modlitwy o bezpieczeństwo w górach, która płynęła z naszych serc przy każdej Eucharystii. Jeśli dodać do wszystkiego wyśmienite towarzystwo, dobre posiłki i radość wieczornych (vel. nocnych) spotkań, może po części uda się odzwierciedlić wyjątkowość naszego zimowego szaleństwa.

Opis będzie zawsze jedynie namiastką, kto chce sprawdzić jak było fantastycznie musi pojechać z nami za rok!