Postulat, czyli pierwsze koty za płoty

W dniach 8-29 sierpnia odbył się pallotyński postulat. Jest to pierwszy okres próby w Stowarzyszeniu Apostolstwa Katolickiego. Ten krótki czas to swego rodzaju wstęp do późniejszej, siedmioletniej formacji w nowicjacie na Dolnym Śląsku i Wyższym Seminarium Duchownym pod Warszawą. Co roku do jednego z domów pallotyńskich przybywają kandydaci do kapłaństwa i braterstwa. Tym razem była to Dolina Miłosierdzia w Częstochowie.

Zobacz zdjęcia

 

Zgłosiło się 12 chętnych, a tymi, którzy im towarzyszyli i formowali byli ks. Kamil Wolan SAC oraz ks. Rafał Czekalewski SAC (dyrektorzy postulatu z obu polskich prowincji Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego). Czas postulatu jest szansą na wzajemne poznanie siebie. Kandydaci przyglądają się życiu pallotyńskiemu, a formatorzy opiniują każdego z postulantów – jedni i drudzy wchodzą w proces rozeznania, czy w konkretnym przypadku mamy do czynienia z przejawami powołania do tej konkretnej formy życia w Kościele. Przełożeni decydują, czy kandydat może podjąć dalszą drogę formacji w nowicjacie. Natomiast postulanci dzięki warunkom wyciszenia, odosobnienia i modlitwy wsłuchują się w swoje wnętrze, aby rozsądzić czy mają pragnienie pójścia tą drogą powołania. Aby to było możliwe każdy kandydat w trakcie postulatu oddaje swój telefon (otrzymuje go tylko w niedziele) i przyjmuje określony rytm dnia. Codziennie w planie obecna jest Eucharystia, będąca centralnym miejscem formacji, rozeznania i wzrostu, półgodzinna modlitwa słowem Bożym, wspólna praca, posiłki o stałej porze oraz wieczorna adoracja Najświętszego Sakramentu.

Dzięki przebywaniu na terenie jednego z domów pallotyńskich, każdy konfrontuje swoje wyobrażenia i oczekiwania względem życia pallotyńskiego z konkretem, z którym mają do czynienia w danej wspólnocie. Z racji, że w charyzmat pallotyński jest mocno wpisany aspekt wspólnotowy, od samego początku grupa postulantów spędza ze sobą mnóstwo czasu w różnych okolicznościach. Dzięki temu można się przekonać czy życie wspólnotowe jest dla kogoś czymś odpowiednim.

Oprócz codziennej wspólnej pracy i modlitwy jest miejsce również na odrobinę sportu, rekreacji, wspólnych rozmów, dyskusji i dzielenia się swoimi historiami życiowymi. Każdy z kandydatów pochodzi z innego środowiska, żyje pewną własną duchowością i ma określone doświadczenie Kościoła. Różne poglądy, obyczaje i doświadczenia bywają trudne kiedy dochodzi do pewnych ich konfrontacji, jednak w głównej mierze są szansą na wzajemne ubogacenie i rozwój.

Pomagają w tym również każdego dnia prowadzone wykłady i konferencje prowadzone przez księży. Służą one wdrożeniu w pewne zasady życia pallotyńskiego, poznaniu historii, charyzmatu oraz obecnego stanu Stowarzyszenia w Polsce i za granicą. Zajęcia z liturgiki i śpiewu pomagają poznać podstawy, bez których trudno byłoby funkcjonować w późniejszej codzienności nowicjackiej i seminaryjnej. Z racji, że każdy startuje z nieco innego poziomu, trzeba położyć pewien fundament, aby sprawy jasne i proste stały się takimi również dla tych, dla których takie nie są.

Obraz tegorocznego postulatu był nieco inny, za sprawą panującej na świecie pandemii koronawirusa, która dotknęła chyba wszelkich form życia społecznego, również zakonnego. Nieobce były nam maseczki zakładane w czasie nabożeństw, codzienne poranne i wieczorne mierzenie temperatury, przyjmowanie suplementów wspierających odporność czy ograniczenie wyjazdów integracyjnych, które miały swoje miejsce w przeszłości.

Mimo pewnych ograniczeń udało się nam przyjąć kilku ważnych gości. Najważniejszymi byli wyżsi przełożeni obu polskich prowincji, ks. Zenon Hanas SAC oraz ks. Zdzisław Schmeichel SAC, którzy wspólnie odwiedzili nas, aby indywidualnie odbyć rozmowy z każdym z kandydatów. Mieliśmy okazję spotkać radcę prowincjalnego, ks. Grzegorza Kurpa SAC, który sprawił nam braterską wizytę, dzieląc się swoją znajomością świata pallotyńskiego w zakresie globalnym. Przedstawił stan liczebny innych placówek formacyjnych, wskazał potrzeby misyjne oraz wskazał kierunki rozwoju naszego Stowarzyszenia.

Do Doliny Miłosierdzia przybył także gość spoza świata pallotyńskiego, młody pisarz, podróżnik, maratończyk oraz student teologii – Tomasz Sobania. To spotkanie było okazją, aby poznać człowieka wierzącego, który od Boga czerpie siły, aby osiągać pragnienia swojego serca i żyć pełnią życia. Ten moment mógł być materiałem do refleksji w rozeznawaniu swego powołania oraz sposobu przeżywania swojej codzienności. Przecież kandydat do kapłaństwa lub braterstwa może sporo się nauczyć także od osób świeckich.

Jak widać ten czas formacyjny posiada wiele płaszczyzn i mimo swego wstępnego charakteru oraz krótkiego czasu trwania kładzie fundamenty, które są niezbędne, aby móc formować się i wzrastać dalej. Dlatego prosimy o modlitwę za tę grupę młodych chłopaków, aby w przyszłości byli dobrymi, świętymi i oddanymi ludziom księżmi i braćmi.