Dobra dieta i rozwój duchowy

Jak zadbać i ciało i zarazem zrobić coś dla ducha? Nad odpowiedzią na to pytanie zastanawiali się uczestnicy rekolekcje wielkopostne z postem św. Hildegardy, który spotkali się w dniach 18-24 marca w naszym Sanktuarium.

 

Relacja Anny, uczestniczki rekolekcji:

W dniach od 18 do 24 marca 2019 roku, w klasztorze księży pallotynów w Częstochowie odbyły się rekolekcje wielkopostne z postem św. Hildegardy dla 32 osób z całej Polski i z zagranicy. W urokliwie położonej Dolinie Miłosierdzia, w cieniu Jasnej Góry, nie tylko mogliśmy pogłębić swoje życie duchowe, ale uczestniczyć w poście i diecie – zaproponowanych przed wiekami przez św. Hildegardę z Bingen. Rekolekcje okazały się dla nas wszystkich wspaniałym przeżyciem duchowym! Jak podkreślał nasz ojciec duchowny, ks. Radosław Herka SAC, często w zabieganiu i w zgiełku codzienności tracimy równowagę pomiędzy życiem cielesnym, psychicznym i duchowym. W pewnym momencie zauważamy, że jesteśmy rozbici jak dzban, jesteśmy rozregulowani jak mechanizmy w zegarku. Dlatego potrzebujemy rekolekcji i to takich rekolekcji, aby odnowić się wewnętrznie i odzyskać równowagę duchową, cielesną i psychiczną. Każdy z rekolektantów zrozumiał, co więcej – podjął decyzję, aby po powrocie do domu zbyt szybko nie zatracić tej równowagi. Jestem pewna, że to będzie jeden z istotnych owoców tych rekolekcji.

Ks. Radosław nie bawił się w poprawność polityczną, nie owijał w bawełnę, nazywał wszystko co jest w nas po imieniu! Wszyscy odbierali jego słowa, jak miecz, duchowy skalpel! Ks. Radosław miał niebywałą moc słowa! Każdy po jego konferencjach, homiliach i medytacjach stwierdzał: dziś mówił konkretnie do mnie. Dał mi popalić! Skąd On ma tę moc i taką intuicję? Często przez łzy, przed Najświętszym Sakramentem i w sakramencie pokuty, oddawaliśmy się Jezusowi, aby On, najlepszy lekarz człowieka, połamał nas, a następnie poskładał i skutecznie leczył to, co w nas jest niedoskonałe i chore! Na szczególną uwagę zasługuje również fakt, że ks. Radosław podczas rekolekcji miał dla nas czas na wielogodzinne rozmowy duchowe i bardzo długie spowiedzi! Dotąd nie mieliśmy możliwości w swoich rodzinnych parafiach bycia tak blisko i długo z kompetentnym kierownikiem duchowym! Bardzo ks. Radosławowi za to wszystko dziękujemy!

W przeżywaniu czasu rekolekcji pomagały nam także panie: dr Małgorzata Stępińska oraz Elżbieta Ruman, reprezentujące Centrum św. Hildegardy w Józefowie pod Warszawą. W profesjonalny sposób podchodziły do swojej służby względem każdego z nas. Umiały interesująco opowiadać o poście i diecie orkiszowej oraz jej wpływie na nasze życie psycho-fizyczne. Pani Małgosia czuwała nad naszą kondycją zdrowotną. Konstruktywnie odpowiadały na każde zadane przez nas pytanie. Czuwały również nad przygotowaniem dla nas diety hildegardowej. Mistrzyniami w kuchni hildegardowej okazały się: pani Teresa, s. Maria ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej oraz pani Ala. Przygotowane przez nie posiłki były tak smaczne, a obsługa tak miła, że aż trudno było stąd wyjeżdżać! Dziękujemy również pani Agacie – fizjoterapeutce, która wykonywała nam masaże lecznicze. Bezcennym momentem w czasie rekolekcji były nasze wizyty na Jasnej Górze oraz w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego na modlitwę koronką do miłosierdzia Bożego. Długo nie zapomnimy zwiedzania ekspozycji w częstochowskim Muzeum Medali św. Jana Pawła II! Na koniec chcę napisać, że na pewno tutaj wrócimy! Mieszkając z zakonnikami czuliśmy się jak u siebie w domu! Przemiłe przyjęcie w Dolinie Miłosierdzia przez księży pallotynów zaowocuje tym, że będziemy tutaj przyjeżdżać przy różnych okazjach z naszymi rodzinami. Będziemy polecać także rekolekcje hildegardowe w tym urokliwym miejscu, gdzie jest przestrzeń aby odpocząć, pomodlić się i nawiązać nowe znajomości.

 

 

Opinie innych uczestników o rekolekcjach połączonych z postem św. Hildegardy z Bingen.

 

Wszystkie osoby: panie w kuchni, pani Elżbieta i Małgosia, pani Agata i ksiądz Radosław były bardzo ciepłe, konkretne i nam szczerze oddane. Dziękuję Wam! Bóg zapłać! Kazania i konferencje księdza Radka były jak kij w mrowisko! Obudziły mnie z letargu, przypomniały o Bogu i o moim miejscu tu i teraz, o tym, co jest w moim życiu celem i zadaniem. Wpadłam w rutynę, życie trochę przycisnęło mnie do ściany, zapomniałam o sobie. Niech to życie sobie skrzeczy! Otrząsnęłam się, podniosłam głowę i bardziej świadomie pójdę dalej przez życie z Bogiem. No i miłość bliźniego, która jest tylko wtedy prawdziwa, gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, a ja będę sobą! O tym będę od tych rekolekcji pamiętać! Dziękuję za oczyszczenie ducha, duszy i ciała!

Uczestniczka rekolekcji

 

Całej ekipie prowadzącej rekolekcje z dietą świętej Hildegardy w Częstochowie należy się piątka z plusem. Dziękuję za całościowe podejście do człowieka. Po tych rekolekcjach, czuję się zaopiekowana zarówno na duszy i na ciele. Otrzymałam tutaj więcej niż oczekiwałam. Dziękuję za wszystko. Szczęść Boże! Do następnego spotkania.  

Uczestniczka rekolekcji

 

Oto kilka moich refleksji po rekolekcjach z postem świętej Hildegardy, które odbyły się u księży pallotynów w Częstochowie. Konferencje i kazania były na tyle wymowne, że chyba wszyscy zrozumieli o co w życiu chodzi. Poczucie taktu połączonego z dozą humoru księdza dawały świetny efekt w całości. Opieka medyczna zawsze do dyspozycji. Wykłady zrozumiałe i zachęcające do zmiany mojego dotychczasowego trybu życia (zmiany żywnościowe). Panie zawsze gotowe do odpowiedzi na zadawane pytania. Przemiła obsługa. Wspaniały klimat w klasztorze.

Uczestniczka rekolekcji