Byłam chora i zostałam uzdrowiona

 

Wśród wielu pielgrzymów przybywających do naszego Sanktuarium, co bardziej uważni mieli okazję spostrzec s. Marie Simon-Pierre Normand, która w 2005 r. została cudownie uzdrowiona za wstawiennictwem Jana Pawła II. Francuska zakonnica pielgrzymowała po Polsce śladami świętego papieża.

Siostra Marie Simon-Pierre Normand (ur. 1961 w Cambrai) należy do zgromadzenia Małych Sióstr Macierzyństwa Katolickiego. Z zawodu jest położną. Jej wyzdrowienie z choroby Parkinsona zostało uznane przez Kościół katolicki jako cud za sprawą papieża Jana Pawła II, co było koniecznym warunkiem do beatyfikacji, która odbyła się 1 maja 2011 r.

U siostry Marie Simon-Pierre rozpoznano w 2001 roku chorobę Parkinsona, na którą cierpiał również Jan Paweł II. Objawy dotyczyły lewej kończyny górnej i dolnej. Jej stan pogorszył się gwałtownie krótko po śmierci Jana Pawła II w kwietniu 2005. Chora, która była leworęczna nie mogła pisać czytelnie. Po zapowiedzeniu przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego przez następcę zmarłego papieża 13 maja 2005 siostry rozpoczęły całodzienne modlitwy za wstawiennictwem Jana Pawła II.

W nocy z 2 na 3 czerwca 2005, a więc dokładnie dwa miesiące po śmierci papieża, drżenie i niedowład kończyn ustąpiły. Neurolog, leczący pacjentkę od lat, stwierdził, że wszystkie objawy choroby wycofały się

Nauka uznała uzdrowienie Siostry za niewytłumaczalne z punktu widzenia medycznego, a komisja teologów potwierdziła, że istnieje związek między uzdrowieniem, a modlitwami zanoszonymi w tej intencji. Siostra nie mówi o sobie „cudownie uzdrowiona”, bo taką opinię wydać może oficjalnie Kościół, stwierdza po prostu: „Byłam chora i zostałam uzdrowiona”.